Alicja i Marcin

2013/06/05 by Tomek

Urokliwy Sanok, piękny czerwcowy weekend, pogoda zamówiona – w takich okolicznościach, razem z Bojkotem, fotografowaliśmy jeden z najważniejszych dni w życiu Ali i Marcina. Czułem się jak za starych dobrych czasów, kiedy wyjazd z Bojkotem równał się wypadowi na zdjęcie „widoczków”. Jednak zadanie było dużo trudniejsze, ale i przyjemniejsze. Od samego rana: Ala u fryzjera i kosmetyczki, a Marcin na luzaka w domu, szykowali się do swojego ślubu. Spokój, jaki emanował od Marcina, udzielał się wszystkim – i bardzo dobrze. ;) Pięknie wystrojeni i przygotowani, otrzymali błogosławieństwo od Rodziców, wsiedli do czerwonego oldskulowego auta i pojechali… Kierunek – przepiękny Rynek w Sanoku. Uroczystość ślubną prowadzili znajomi Ali – Bracia Franciszkanie. Rzadko się zdarza, że podczas ślubu jest czas na skupienie się na kazaniu – ale tym razem było tak ciekawe, że samo wpadało do głowy i dawało dużo do myślenia.

Potem już było tak, jak zawsze: życzenia, całusy, pierwszy taniec i ZABAWA!
Zapraszam na kilka klatek oraz prezentacje.

ala-mar-TOM0007ala-mar-TOM0018ala-mar-TOM0014ala-mar-TOM0017ala-mar-TOM0022ala-mar-TOM0033aala-mar-TOM0033cala-mar-TOM0036ala-mar-TOM0051ala-mar-TOM0077ala-mar-TOM0089ala-mar-TOM0101ala-mar-TOM0102ala-mar-TOM0128

i prezentacja :

Napisz komentarz